poniedziałek, 16 kwietnia 2012

1

                                                          ***** Jessica*****
-NiE!!!!! Nie ma mowy!- Wrzasnełam wprost do ucha Julie. Powiedziała że mają as wyeksmitować z domu bo zagłośno się zachowywujemy. Więc co?! Nie możemy iść do hotelu się przespać czy nawet do mojego studia tanecznego. My musimy spać w domu 1D.Nie dość że za 3 dni zaczynamy z nimi trasę to jeszcze teraz mamy z nimi mieszkać.
-Trudno. Jakoś przeżyjesz. Dziewczyny się zgodziły.Jedziemy do 1D i koniec! - Odpowiedziała mi zawzięcie Julie.
- Dobra, ale jeśli znów dostanę pokój z Lou i Harrym to oszleję!-
-Ok, będziesz spać ze mną w pokoju.
                                                              2 godziny później
- To, tak. - mówił Liam
- Agnes, Juliet i Alice śpią w pokoju Lou, a Jessi, Harry i Louis śpią w pokoju Harrego. Pasuję?  W tym momencie spojrzałam się na Harrego i Lou. Uśmiechali się do mnie. Pewnie im się przypomniało co ostatnio robiliśmy. Więc ja szybko wrzasnęłam do Liama
-NIE!!!!!!!! Nie będę z nimi w pokoju! Znowu...
-Jessi już postanowione nie ma odwrotu.- Powiedział Zayn. Tylko ja wiedziałam o tym, że podoba mu się Alice, bo kiedyś jak był pijany mi o tym wspomniał. A skoro Julie spi z Niallem, to może Alice wkręcę do Zyna i wtedy będę mieć wolne łóżko u dziewczyn.
- To może być tak; Alice będzie spać u Zayna a ja u dziewczyn. A skoro widzę,że Alice nie jest tak strasznie zadowolona jak Zayn i Harry też Louis może spędzić noc z nami czyli mną i Agnes a żeby Juliet nie poczuła się samotna noc spędzi z Harrym. To co może tak być? - Wszyscy Prawie wszyscy pokiwali głową na nie więc to oczywiście znaczyło dla mnie że są idealnie z tego faktu zadowoleni.
-Świetnie że się wszyscy cieszą. To co idziemy do pokoju?- Wszyscy tak jakoś beznadziejnie przeszli do pokojów. Widziałam jak okropnie patrzą się na mnie Alice i Juliet, ale cóż. Trudno.
                                                    *****Alice****
Znienawidziłam za to Jessi . Wchodząc po schodach patrzyłam się na nią jak bym ją chciała zabić. W sumie to chciałam ją zabić. Zayn był trochę speszony przedemną. Nie wiem dlaczego. Ja go tam lubię. Kiedy weszliśmy do pokoju Zayna. Było mi głupio. Nie wiem czego ale jakoś było. Zayn powiedział że przez te 3 dni mam spać na łóżku on się prześpi na kanapie. Miał wielkie łużko. Zmieściły by się tam z 4 osoby i nie było by ciasno. Kiedy tylko obgadaliśmy to i owo z Zaynem zeszliśmy na dół. Wszyscy już tam czekali. Nie no nie było tylko Harrego i Juliet. To było dziwne... Jessi grała sama w Wii. Nadal byłam na nią zła. Ale wzięłam drugiego pilota i zaczęłam z nią grać w tenisa.
- Co, masz jeszcze focha?- zapytała mnie z głupim uśmieszkiem, nie przestając grać.
-Spierdalaj.- odpowiedziałam jej i grałyśmy dalej.
Po mniejwięcej 30 minutach  byłyśmy tak strasznie zmęczone że walnełyśmy się na kanapę. Jessica siadła na kolana Lou. i zaczeli ze sobą flirtować. Jessi często to robi . Poprostu zaczyna gadać z chłoppakami z 1D , a oni jak kur*wa jak nic odwzajemnijają to. To mnie troche denerwuje. Ale co tam zaczełam flirtować z Zaynem. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Julie oderwała się z taboretu z kuchni i pobiegła otwrzyć. To był Harry i Juliet. Przyszli z 4 torbami pełnymi piwa. Zaczeliśmy to pić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz